Zapraszamy Was na event osiedlowy „WSPÓLNIE DLA MICHAŁA”, który odbędzie się 14 kwietnia 2024 r. Celem jest zebranie środków na rehabilitację Michała Włodarskiego.
Michał, 2 stycznia 2017 roku, około południa, zmagając się z intensywnymi objawami przeziębienia, zdecydował się na gorącą kąpiel. Stracił przytomność jak brał prysznic. Woda się lała cały czas, odpływ był otwarty. Mama znalazła go dopiero popołudniem. Pukała do drzwi, ale Michał nie odpowiadał. Słyszała że się woda cały czas leje, dlatego weszła i zakręciła wodę. Michał jakby chrapał, nie umiała go dobudzić i wtedy zadzwoniła po karetkę.
Badania przeprowadzone po incydencie wskazały na potencjalne zatrucie tlenkiem węgla, wynikające z cofki wentylacji piecyka gazowego, co doprowadziło do gromadzenia się trujących spalin w pomieszczeniu. Następstwa tego zdarzenia były poważne – Michał wymagał natychmiastowej hospitalizacji w specjalistycznych ośrodkach w Katowicach i Sosnowcu, gdzie diagnozowano go z alarmująco wysokim poziomem tlenku węgla we krwi.
Mimo chwilowej poprawy i odzyskania świadomości, zdolność Michała do komunikacji oraz koordynacji ruchowej uległa zdecydowanemu pogorszeniu, a jego stan zdrowia znacznie się obniżył, prowadząc do głębokiego stanu apalicznego. Lekarze byli pesymistyczni co do jego szans na pełne odzyskanie zdrowia.
Niemniej jednak, determinacja i niezachwiane wsparcie rodziny przyniosły niewiarygodne rezultaty. Dzięki specjalistycznej rehabilitacji, Michał zaczął powoli wracać do zdrowia, dokonując niemożliwych do wyobrażenia postępów. Pierwsze słowa Michała były niczym cud, przynosząc nadzieję na dalszą poprawę.
Michał jak był wypisany z Repty w czerwcu 2017 roku otrzymał diagnozę że nigdy więcej nie będzie mówił i będzie się z nami komunikował za pomocą Cyber oka c-eye.
W lipcu trafił do BetaMed S.A. Tam pewnego razu przyszedł ksiądz z komunią i pytał się taty Michała, czy Michał chce przyjąć komunię. Michał oczami mrugnął na tak. Od tamtego czasu jak Michał zjadł komunię tata postanowił mu dawać skórkę z bułki i kazał mocno gryźć. Wszystko było połączone, aparat mowy, aparat żucia. W sierpniu Michał zaczął mówić pierwsze głoski
Jego powrót do domu w grudniu 2017 roku był kamieniem milowym, od którego Michał kontynuował pokonywanie kolejnych barier, dowodząc niezwykłej siły i determinacji. Przeszczep komórek macierzystych w Bangkoku otworzył nowy rozdział w jego rekonwalescencji, przynosząc jeszcze większe postępy niż ktokolwiek mógł przewidzieć.
Rodzina Michała stoi teraz przed wyzwaniem zapewnienia mu kontynuacji terapii i rehabilitacji. Wierzą, że przy odpowiednim wsparciu, Michał może osiągnąć jeszcze więcej. Ich apel o pomoc w tej walce jest zarówno poruszający, jak i świadectwem niezłomnej wiary w siłę ludzkiego ducha.
Wspólnie, jako społeczność, możemy mieć udział w tej niezwykłej podróży, wspierając Michała i jego rodzinę w dążeniu do pełniejszego odzyskania zdrowia.
0 komentarzy